Kocia laleczka i jej szczęśliwa 7
Spis treści
1. Bestii droga do piękna
Powstanie rasy ragdoll datuje się na lata 60. ubiegłego wieku. Według legendy właścicielką pierwszych kotów tej odmiany była amerykanka Ann Baker. Rzekomo przygarnęła potrąconą przez samochód, półdziką i długowłosą kotkę o imieniu Jasmine. Oswoiła ją, po czym skrzyżowała z kotem birmańskim, dając początek kocim „szmacianym laleczkom”. Dziś wiadomo już, że to zmyślona historia, a ragdoll wywodzi się po prostu z krzyżówki kotów birmańskich, burmańskich i perskich.
2. Mów mi „Laleczko”
Rasa zawdzięcza swą niebanalną nazwę tendencji do unikalnego, wyróżniającego jej przedstawicieli zachowania – w rękach człowieka, któremu ufają, koty błyskawicznie rozluźniają mięśnie i zwisają bezwładnie. Zupełnie jak miękkie laleczki!
3. Bezbolesny mit
Aby wypromować odmianę ragdoll, hodowcy stworzyli mit, jakoby należące do rasy zwierzaki były wyjątkowo odporne na ból. To nieprawda! Są tak samo wrażliwe jak inne koty i zwierzęta, pamiętajmy więc, by chronić je przed wszystkimi niekomfortowymi sytuacjami.
4. O kocie, który chodził jak w zegarku
Choć ragdolle nie są tak odporne, jak próbowano kiedyś wmówić potencjalnym właścicielom, świetnie sprawdzą się jako towarzysze domowników. Ba, potrafią nawet dostosować swój cykl dobowy do codziennego harmonogramu opiekuna! Żaden posiadacz uroczego futrzaka nie musi się przejmować hałasowaniem i nieznośnymi, nocnymi harcami.
5. Melduję się, towarzyszu właścicielu!
Gdy tylko koty rasy ragdoll nauczą się być aktywne dokładnie w tym samym czasie co ukochani właściciele, stają się ich nieodłącznymi towarzyszami. Bacznie przyglądają się opiekunom i wszystkiemu, co robią.
6. W podróż za jedno głaśnięcie
Poczucie bliskości, jakie wytwarza się między ragdollem a jego opiekunem, sprawia, że kot doskonale sprawdzi się również w roli podróżnika. Bez wahania poświęci swój komfort i ulubioną kanapę, by wziąć udział w wyprawie wraz ze swoim panem bądź panią – niezależnie od okoliczności czy środka transportu.
7. Coś miłego dla każdego
„Szmaciane laleczki” dogadują się z innymi zwierzętami równie dobrze, jak z ludźmi. Jeszcze lepiej odnajdują się w towarzystwie dzieci, które z pewnością pokochają te śliczne koty od miłością pierwszego wejrzenia!