10 wielkich „Hau!” bernardyna
Spis treści
1. Molos i moloch
Bernardyny to jedne z największych rasowych psów. Ich masa nierzadko przekracza nawet 100 kilogramów, co powoduje, że nie każdy jest w stanie pozwolić sobie na utrzymanie takiego zwierzaka. Bernardyny potrzebują odpowiedniej przestrzeni i warunków do życia, a te znajdują między innymi w górach, skąd swoją drogą pochodzą. Historia bernardynów sięga bowiem czasów starożytnych Rzymian, którzy przyprowadzili w Alpy mastify. Skrzyżowały się z lokalnymi psami, dając początek szwajcarskim psom pasterskim i wielu molosom, m.in. właśnie bernardynom.
2. Przyjaciel od zawsze na zawsze
Pierwsze oficjalne wzmianki o rasie pojawiły się jednak dopiero w XVII wieku za sprawą szwajcarskich mnichów. Zakonnicy z klasztoru kanoników regularnych, znajdującego się w Wielkiej Przełęczy św. Bernarda, około 1660 roku wyhodowali rasę służącą za psy pociągowe i stróżujące, nazwaną niebawem bernardynami – oczywiście od nazwy miejsca, w którym pojawiły się po raz pierwszy.
3. Na ratunek, po wizerunek
Funkcja bernardynów uległa z czasem zmianie. Dzięki ponadprzeciętnemu zmysłowi orientacji oraz świetnemu węchowi wcieliły się w rolę górskich przewodników i psów ratujących zaginionych pielgrzymów czy turystów. Najsłynniejszym z takich „psich ratowników” był żyjący w latach 1800-1814 Barry. Jeśli wierzyć legendzie, uratował 40 przysypanych lawiną osób, po czym zginął podczas niesienia pomocy 41.
4. Miłość przez wielkie M
Bernardyny nie tylko odznaczają się bohaterstwem w wyjątkowych, groźnych sytuacjach, ale również świetnie odnajdują się w roli domownika. Choć bywają nieufne wobec obcych, opiekuna darzą największą miłością, w imię której bez wahania staną w jego obronie. Z natury lojalne, odpowiednio wychowane potrafią być niezwykle posłuszne.
5. Kto chce się przejechać?
Wrodzony spokój i inteligencja sprawiają, że bernardyny są świetnymi towarzyszami dziecięcych zabaw. Tym bardziej że same wyjątkowo lubią się bawić, niezależnie od wieku, a ich rozmiar pozwala na dosiadanie ich na wzór pięknego, biało-brązowego wierzchowca.
6. Jak słoń z mrówką
Bernardyny równie dobrze jak z ludźmi dogadują się z innymi zwierzakami. Nawet z kotami, które nierzadko są przy nich nie kilka, a kilkanaście czy wręcz kilkadziesiąt razy mniejsze.
7. W wielkim ciele mały pies
Co ciekawe, już małe bernardynki przyjmują większe rozmiary od większości kotów. W wieku zalewie 3 miesięcy ważą aż 15 kilogramów, a po pół roku 40, by finalnie zatrzymać się na masie w przedziale 60-120 kilogramów i wzroście od 70 do 90 cm.
8. Więcej ciałka do czesania!
Wielkie wymiary psa przekładają się bezpośrednio na ilość czasu, jaki musimy włożyć w jego pielęgnację. Zwłaszcza że od momentu skrzyżowania się z nowofundlandem około 1830 roku powszechniejszą odmianą bernardyna jest długowłosa – wymagająca dokładnego czesania przynajmniej raz dziennie z wykorzystaniem drucianej szczotki o długich włosach.
9. Dobry z natury
Walory powiązane z ponadprzeciętnym wzrostem bernardyna oraz jego przyjazne usposobienie wobec właściciela powodują, że jest świetnym psem stróżującym. Nieszczególnie dobrze odnajdzie się w ciasnym, pełnym hałasu, ludzi i pojazdów mieście, za to świetnie sprawdzi się jako przyjaciel rodziny mieszkającej w domu nieco oddalonym od ośrodków miejskich. Nic nie przynosi bernardynowi większej radości niż otwarta przestrzeń, w której może się nabiegać do woli, zachwycając każdą polanką i drzewkiem.
10. Wielki ekran – wielki gwiazdor
Jako wyjątkowo urokliwy i wyróżniający się psiak bernardyn cieszy się popularnością znacznie większą, niż wskazywałaby na to faktyczna populacja rasy. Najbardziej znanym psim „celebrytą” reprezentującym odmianę jest Bethoven – bohater amerykańskiej serii filmów familijnych lat 1992-2008 i serialu animowanego nadawanego w latach 1994-95.