Dlaczego koty są tak wybrednożerne?
Wszyscy znamy ten stereotyp. Pies zje wszystko co mu się włoży do miski, podczas gdy koty zjedzą tylko to, na co mają naprawdę ochotę. A ochotę mają na rzeczy różne. Często zdecydowanie nietypowe.
Trawa, żaby, ropuchy… Ale o co tutaj chodzi? Przecież pozornie mięsożerne koty, powinny się raczej wystrzegać gorzkich, potencjalnie trujących substancji. A tak najwidoczniej nie jest.
Tajemnica ulubionych kocich smaków
Ten ciekawy problem zainspirował naukowców do zbadania intrygującej kwestii kocich kubków smakowych. Pytanie rodzi się samo: czy koty w drodze ewolucji zatraciły możliwość odczuwania gorzkiego smaku?
Badania dowodzą, że w odróżnieniu od ludzi, nasi koci przyjaciele potrafią odczuwać gorycz aż na 12 różnych sposobów. Powszechnie uważa się, że gorzki smak alarmuje przed trującymi substancjami. U kotów jednak ich rozbudowane receptory ostrzegają przed niezdrowymi dla nich składnikami, w sposób o wiele bardziej rozbudowany, niż ma to miejsce u innych zwierząt oraz ludzi.
Okazuje się więc, że w istocie jest całkowicie na odwrót, niż podejrzewano. Kocie wyostrzone zmysły smakowe wychwytują takie odcienie goryczy, których my nie jesteśmy w sobie w żadnym wypadku wyobrazić. Danie, które dla ludzi ma względnie płaski, neutralny smak, dla kotów potrafi być zaskakująco gorzkie.
Dlatego zamiast nazywać koty „grymaśnymi”, raczej postarajmy się poszukać potraw bardziej dopasowanych do ich niezwykle subtelnych podniebień 🙂